sobota, 30 stycznia 2016

białko

W Japonii. Japończycy żrą jak wściekli samo białko, na szczęście rybie.
Niektóre gatunki mają w sobie tłuszcz, na przykład śledzie…
Nikt inny na świecie takiej diety nie stosuje… 100 kg ryby na rok, na łebka,
niemowlaków w to wliczając. Wcześniej Japonia na ryżu stała, i biedował jak cały świat.
Ryba to białko, do tego delikatne, subtelne.
Ma swoje mankamenty. Ludzie w Japonii też chorują, od tego nadmiaru białka naczynia krwionośne im twardnieją, i udarów duzo mają..
Od wprowadzenia silnika wysokoprężnego na łodzie rybackie to się zaczęło.
Wydajność w połowach ryby wzrosła.
Przypadek, los tak zrządził.
I stało się: Japonia została drugą potęgą gospodarczą.
Japonia straciła drugie miejsce w gospodarce z powodu białka, także. Chiny zjadają go jeszcze więcej od Japończyków, na białko ze świni się przerzucili.
Od białka świni dostaje się jeszcze większej mądrości, jak od ryby. Pod pewnymi warunkami, musi być dobrze przyrządzone, we właściwych proporcjach z tłuszczem.  Przypominam, że w swoim czasie tzw. demokratyczna opozycja protestowała przeciwko zapisom o kierowniczej roli PZPR oraz sojuszu z ZSRR w Konstytucji PRLu. A przecież te zapisy były tylko potwierdzeniem status quo i doprowadzeniem stanu de jure do zgodności ze stanem de facto. Natomiast Konstytucja PRLu gwarantowała mi prawo do pracy, i to było i jest dla mnie ważniejsze niż jakieś formalne deklaracje o czyjejś kierowniczej roli i międzynarodowych sojuszach. Dla mnie więc ważniejsze jest przywrócenie mi prawa do pracy w obecnej Konstytucji RP niż ten cały hałas medialny wokół tego niedemokratycznego a więc zbędnego Trybunału Konstytucyjnego.
Japończycy są narodem rozkochanym w muzyce Chopina, jak żaden inny naród na świecie. Wszystko wskazuje na to, że to za sprawą białka z ryby się stało. „Koniec szczujni. Rozpacz bijąca z komentarzy publicystów sympatyzujących z byłą władzą jest nad wyraz widoczna. Załamują ręce, że nadszedł czas rozliczeń, że media staną się narodowe… miesięcy stanie się niszą. Krzyki, że Jarosław Kaczyński chce zawłaszczyć media publiczne, są bezsilnym wrzaskiem. Polacy chcą, aby media zostały odzyskane, ale nie dla konkretnej partii, lecz dla narodu. Media na nowo staną się publiczne, służąc całemu społeczeństwu, a nie wybranej garstce pluszaków kolejnych polityków. A ci, którzy się z tym nie zgadzają, zawsze mogą założyć sobie własną, prywatną telewizję.” „Rząd PiS będzie autorski, a autorem jest geniusz polityczny Kaczyńskiego! Szczerze się ubawiłem wypowiedziami smarkatych analityków z identyfikatorami redakcji, a szczególnie radosne są te wyrazy oburzenia, które pokazują potencjał intelektualny oburzonych. Oto czytam, że uznawani za poważnych komentatorów politycznych, poczuli się zdegustowani tym, że w kampanii wyborczej zostali oszukani. Proszę Państwa, to by się do kabaretu nadawało, gdyby nie było sucharem. Od tego jest kampania polityczna, aby używać środków politycznych, które służą konkretnemu celowi. Przez wiele miesięcy nie trzeźwiejący Misiek straszył całą Polskę Macierewiczem, Kaczyńskim i rzutami na glebę o 6.00 rano.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz